piątek, 13 sierpnia 2010

O mądrych rozmowach małych ludzików

Będąc w cukierni kupiłam mieszankę ciasteczek. Były tam rozmaite pyszności: rogaliki z różą, ciacha okrągłe z kolorową posypką, "zapałki" z czekoladowym łebkiem, prostokąciki sklejone masą orzechową - jednym słowem: mniam! Pudło z ciasteczkami zostawiłam w kuchni.

Gdy dzieciaki weszły do kuchni i zobaczyły ciasteczka, zaczęły ze sobą taką oto rozmowę:
- Maciusiu, śpójź ile ciaśteciek! Chyba milion!
- Nie, Haniu! Ich jeśt dziewięćdziesiat dziewięć.
- Wieś, my ich chyba nigdy nie źjemy...
- Nie maltw się Haniu, lodzicie nam pomogą! Oni nam ziawsie pomagają.

I pomogli! Miłe takie pomaganie!

***

MaryPop ma nowy zestaw, który wspaniale wpisuje się w tę mądrą rozmowę moich małych ludków. Zestaw zatytułowany został "I heart sweets" i dostępny jest w Shabby Pickle Designs. W tym właśnie zestawie moja mała, słodka dziewczynka:



A tutaj ta sama dziewczynka dwa lata wcześniej. Miała wówczas około 4 miesięcy. (GSO)


Zapraszam na bloga Mary, tam jak zwykle mnóstwo atrakcji i prezentów!

A ja wracam do pomagania :)

- I to by było na tyle!

Brak komentarzy:

To, co zrobiłam...

Wszelkie prawa do fotografii i tekstów zamieszczonych na tym blogu są własnością autora. Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.(Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).