piątek, 21 listopada 2008

O czasie i kalendarzach

Czas ucieka coraz prędzej, już wiem jak to jest z tymi staruszkami, które dosłownie przed chwilą chichotały w kącie z koleżankami, przed chwilą czekały na pierwsze pocałunki, na pierwszą randkę, na pierwsze dziecko, a tymczasem siedzą w bujanym fotelu z szóstym wnukem na kolanach. Poczytałyby mu baśnie, ale nie wiedzą, gdzie mają okulary. Wprawdzie wzrok mają dobry, ale ręce ciut krótkie!

A ponieważ na starość nie ma lekarstwa (jeszcze!) i chyba nie chcę, żeby było (na razie) - kolekcjonuję wspomnienia, na zdjęciach. Po raz kolejny robię kalendarz. Taki kalendarz to również symbol upływającego czasu. A w kalendarzu - zdjęcia. W styczniu - ze stycznia ubiegłego roku, w lutym - z lutego itd. Poniżej karta styczniowa. Wszystko, z wyjątkiem śnieżynek jest mojej własnej produkcji, gwiazdki śniegowe by Akiloune

poniedziałek, 17 listopada 2008

To były piękne dni...

W przypływie dobroci (ach!) K. zeskanował moje zdjęcia z dzieciństwa. Coś niesamowitego - tata brodaty jak terrorysta z Bliskiego Wschodu, mama jak Mirelle Matieu, a ja (to mniejsze z lewej) - sama słodycz! A ta moda! Nakrycia głowy powalające! Hm... To były piękne dni... Prawda?


Credit: background by Gisela, clock, flowrers by AgaWa


wtorek, 11 listopada 2008

Wspomnienie wakacji

Po dzisiejszym spacerze, w czasie którego dzieciaki szalały w rękawiczkach na łapkach, zatęskniłam za latem. Co też mi łazi po łepetynie?! Zima za pasem, a ja o lecie! Hm... W każdym razie na zdjęciu letnia Hania.


Credit: tło-Scrappy Pony Designs, koła-Chistina Renee, kwiaty-Aprilmouse,banieczki-Symphonie, zawieszka-Maria Designs


Weekendowa eskapada

Dłuższy weekend w połączeniu z piękną pogodą zaowocował wycieczką do Szczawnicy. Bąble po raz pierwszy wjechały kolejką na Palenicę, emocji było sporo. Ale i tak najciekawsza okazała się zjeżdżalnia! I nie wiem, kto miał więcej radości: tatuś czy synek;)


Credit: everything by Dallien
fonts: by Bouille, VNI-Thufap3





A tak to widział nasz aparat:







poniedziałek, 3 listopada 2008

Tam tuptam

Choć listopad zagościł na stronach kalendarza, to zdjęcie jest październikowe. A na zdjęciu - człowieczek, który chodzi własnymi ścieżkami. I wygłasza komunikat: "Tam tuptam!" i nie ogląda się za siebie, i nie boi się upadku, zaginięcia ani wszelkiego zła tego świata.

Credit: everything with the exception of paper (by Web Designz by Kristi) and stamp (by myself) - by Scrap'Anges.

A na deser - zdjęcie Macieja zrobione latem. Inspiracja: JPo 



Credit: all by Goth_Kittie


To, co zrobiłam...

Wszelkie prawa do fotografii i tekstów zamieszczonych na tym blogu są własnością autora. Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.(Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).