poniedziałek, 16 listopada 2009

O tym, że zimę czuć coraz częściej

A tak, czuć zimę w powietrzu, w późno wstającym słońcu, we wczesnych wieczorach i w dekoracjach witryn sklepowych.
A ja mam zimę w zestawie MaryPop "Winter is coming..." i w zestaw ten ubrałam zdjęcia mojej córeczki - zdjecia sprzed 2 lat!!!





Oj, "postarzała" się ta moja Haneczka ;)

Zestaw dostępny jest w DigiscrapMania Shop, zaś wygląda naprawdę imponująco!




- I to by było na tyle!

O stresie przedmikołajowym!

Moja mała córeczka oznajmiła nam niedawno, że nazywa się Stefanni i tak mamy do niej mówić. W ubiegłym tygodniu zakomunikowała, że nazywa się "Magiczny Torcik". Od dwóch dni każe do siebie mówić "Barbie". Babcie, które próbują wyczaić o jakim prezencie mikołajowym marzy wnusia, czują się lekko skołowane. Z Bubciem jest łatwiej! W ogóle z facetami jest prościej - staż, policja i betoniarka - dlatego dziś dwie chłopięce prace:




Obie prace powstały z zestawu Pepte13 "Come into my dream" - dostępnego tutaj.



Szaleństwo przedświąteczne jeszcze na dobre się nie zaczęło, a ja już zaczynam odczuwać strach.

Święty Mikołaju!
Bardzo Cię proszę, przynieś mi łopatę do odgarniania śniegu, bym mogła za jej pomocą łatwo posprzątać rozwleczone po całym mieszkaniu zabawki, które moje dzieci dostaną od Ciebie.

Z poważaniem

Ja

- I to by było na tyle!

czwartek, 12 listopada 2009

O zimie, która jeszcze nie nadeszła

Zima zwodzi nas na całego. Nie ma jej jeszcze, a już straszy. W październiku pokryła świat białą warstewką, wczoraj sypnęła śniegiem, a to wszystko na chwilę. Jak na razie w pojedynku z jesienią to jesień wygrywa. Na razie! Mam nadzieję, że ta szaruga, która towrzyszy zmaganiom minie szybko i zima objawi się w pełnej krasie - z puchatymi płatkami śniegu albo z błękitnym niebem i migoczącym w słońcu śniegiem. Taka, jaka uwieczniona została na zdjęciach:




Obie prace powstały z wykorzystaniem zestawu Reny "In a golden frame" - do nabycia w DigiscrapMania Shop


- I to by było na tyle!

O spoglądaniu za siebie

Znów spojrzałam wstecz. Dotarłam do minionych wakacji i do jesieni 2008r. Upływający czas ma to do siebie, że idealizuje, podbarwia, wygładza i uszlachetnia to, co należy do przeszłości. Robi lifting! Wspomnienia tracą wady. Nigdy nie jest dostateczne dobrze, ale kiedyś i tak było lepiej...

Hania, gdy miała 1,5 roczku - jesienią 2008r. Było wtedy słonecznie, ale chłodno. Żeby nie zmarzła odwiązałam z szyi brązową apaszkę i założyłam na szyjkę mojej Pyzy. Nie pasowała ani do granatowych dżinsów, ani do różowej kurtki, ani do czapeczki w kolorowe paski. Ale ładnemu we wszystkim ładnie - tak więc mała Hanusia wyglądała uroczo!



Maciej w wakacje - dzielny 4-latek na swej nowej hulajnodze przemierzył tam i z powrotem cały Deptak w Krynicy. Energia go rozsadzała. Nawet gdy siedział na ławce przy fontannie nie mógł się powstrzymać od spoglądania na swój pojazd.



Zdjęcia te ozdobiłam elementami z zestawu Jolanty "Green Magic", który dostępny jest w ScrapBird lub w HM ScrapShop



Wspomnienia... Dopiero gdy zaczęłam wgłębiać się we własne wspomnienia przypomnialam sobie, że po tamtym spacerze Hania nabawiła się kataru, a Maciej przewrócił się i stłukł sobie kość ogonową. Ale i tak wspomnienia to świetna sprawa - zwłaszcza w dzień tak ponury jak dzisiejszy!

- I to by było na tyle!

sobota, 7 listopada 2009

O cofaniu się w czasie

Niektóre zestawy, jakie wpadaja ostatnimi czasy w moje ręce, bardziej niż inne pasują do zdjęć pochodzących z dawnych lat. Dzięki temu zdjęć moich i mojej rodziny kurz nie ma kiedy pokryć. Przeglądam je, wspominam, wracam do chwil, które uciekłyby z pamięci, gdyby nie te własnie stare fotografie.

Dzisiaj mam foto pochodzące sprzed 28, a własciwie 29 lat. Na tym zdjęciu jestem ja z moja mamą. Był koniec zimy 1981 roku, siedziałam na lodówce :) zaś tata robił zdjęcie, na którym miałam się znależć ja, mama i... mój brat, który narodził się w marcu tego własnie roku. Mama opierała się o lodówkę, na której ja siedziałam i było jej dość niewygodnie ze wzgledu na duuuuży brzuszek. To ostatnie chwile błogiego okresu mojego życia, kiedy to byłam jedynaczką...

Do zrobienia tego scrapa wykorzystałam zestaw Rakusi zatytułowany "Reflection", który dostępny jest w Digiscrapbooking.ch

A poniżej - Hania w dniu pierwszych urodzin. Śmieszny skrzacik, prawda?


- I to by było na tyle!

To, co zrobiłam...

Wszelkie prawa do fotografii i tekstów zamieszczonych na tym blogu są własnością autora. Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.(Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).