Dzisiaj rano za oknem było biało. Dachy w śnieżku, lekkie białe plamki na trawnikach - a przecież jest dopiero połowa października!!! Moje dzieciaki chciały biec na podwórko i lepić bałwana! Bałwanki moje kochane :)
A ja z premedytacją wracam do lata i zestawu Rakusi "Depth of Red" (dostępny tutaj) - poniżej zdjęcie mojego Bubcia z czasów, gdy miał 11 miesięcy :) Mój słodziak!
A za oknem ciągle sypie...
I to by było na tyle!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz