Jakich to czasów człowiek doczekał, Panie Dziejku! Maciej nie chce jechać na wakacje!!!
Podczas śniadania potomki siedziały ze wzrokiem wlepionym w kalendarz ścienny, odliczały dni do wakacyjnego wyjazdu i planowały, co z sobą zabiorą.
Hania: Ja ziabiole moje lalećki i ublanka, i buciki, i ciałą waliźkę!
Maciej: A ja ziabiolę wsiśtkie śtlazie pozialne!
Ja: Maćku, zabierzesz z sobą tylko kilka samochodzików, nie będziesz miał czasu na autka.
Maciej: Dlaciego?
Ja: Bo po całym dniu pływania i chlapania w wodzie padniesz nosem w poduszkę i będziesz smacznie chrapał.
Maciej: A będę oglądał bajki w telewiziozie?
Ja: Nie bedziesz miał siły na bajki.
Maciej (wykrzywiając usta, ciapiąc oczami, by łzy miały odpowiednią wielkość i podnosząc ton głosu): To ja nie chcię jechać na takie gupie wakacie!
Po przeanalizowaniu tej naszej rozmowy zrozumiałam mojego potomka. Co to za wakacje? Toż to kolonia karna: zmęczenie, przymus(!) spania, brak czasu na zabawę, brak telewizora - ta wizja zakryła wszystko, co atrakcyjne w wakacyjnym wyjeździe :)
Ja też nie chcę
jechać na wakacje! Przeraża mnie koniecznośc pakowania, układania tak, by to, co potrzebne znalazło się "pod ręką", sprawdzania, czy wszystko zabrałam. Gdyby ktoś zachciał przenieść mnie w cudowny sposób na miejsce wakacyjnego wypoczynku, gdyby ktoś zrobił dla mnie takie magiczne drzwi, dzięki którym mogłabym swobodnie przechodzić z "tutaj" do "tam" pokonując w mgnieniu oka te kilkaset kilometrów...
***
Dzisiaj zestaw
Agnesingap Designs zatytułowany "Sea waves". Przeniósł mnie on w rejony nadmorskie:
GSO

Piękny zestaw... Nabyć go można w
SunflowerScrap***
Ostatnio dostałam kilka raków, którymi się nie pochwaliłam i za które tutaj nie podziękowałam!
Zaczynam więc!
Rak od
Moni:

Rak od
Mavee:

Rak od AgnieszkiW:

Rak od
Doti:

A ponieważ Doti nieustannie mnie czymś "raczy", postanowiłam się odwdzięczyć i oto przeznt dla Doti i jej Laurki - nadmorskie klimaty z zestawu AgnesingapDesigns "Sea waves":

A ja biorę się za przygotowania do wyjazdu! Gdyby ktoś z Was miał gdzieś - na przykład na strychu - te magiczne drzwi przenoszące do wybranego miejsca, to niech mi wypożyczy na tydzień, co?
- I to by było na tyle!