czwartek, 16 kwietnia 2009

O radości z cudzego szczęścia

Dostałam list. Papierowy. Napisany turkusowym atramentem. A w liście same dobre wiadomości. Cieszę się, że wreszcie wszystko zaczyna układać się w należytym porządku i trzymam kciuki, by było jeszcze lepiej!

A poniżej - Hancymon przysypiający, zapatrzony, zamyślony...


Credit: Doniar "Happy Spring", font Paulinho Pedra Azul

Brak komentarzy:

To, co zrobiłam...

Wszelkie prawa do fotografii i tekstów zamieszczonych na tym blogu są własnością autora. Kopiowanie, powielanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie jest surowo zabronione.(Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).