A ponieważ na starość nie ma lekarstwa (jeszcze!) i chyba nie chcę, żeby było (na razie) - kolekcjonuję wspomnienia, na zdjęciach. Po raz kolejny robię kalendarz. Taki kalendarz to również symbol upływającego czasu. A w kalendarzu - zdjęcia. W styczniu - ze stycznia ubiegłego roku, w lutym - z lutego itd. Poniżej karta styczniowa. Wszystko, z wyjątkiem śnieżynek jest mojej własnej produkcji, gwiazdki śniegowe by Akiloune
